środa, 10 października 2012

Niall

HELOŁ !
Co tam u was ?
Dzisiaj Niallerek .
Pod wieczór całe 1D a jutro się zobaczy :D
TO JEST SPECJALNIE DLA INEZ INEZ INEZ !!!
:D
----------------------------------------

Dzisiaj leciałaś do Londynu do swojego brata-Josha.On zmienił imie bo miał na imie Kamil.Ale chciał bardziej angilskie..Nie widziałaś go od trzech lat.Planowałaś tam być przez całe wakacje.Wreszcie po długiej podrózy przyleciałaś na lotnisko.Zauwazyłas go z pięcioma chłopakami.Nie pozanałaś ich bo byli za daleko. Więc podeszłaś do Josha i zaczełaś mówic do niego po polsku :
-Heej Ka..Josh - przytuliłas sie do niego.
-Hej mała.
-Jaka mała mam 17 lat !?
-Dobra..
-Kto to ? -nie pozanałam ich bo stali tyłem.
-To ten zespół o którym ci mówiłem.Jestem tam perkusistą.One Direction.Moze kojarzysz ?
-ONE DIRECTION ?! Ty chyba żarujesz albo źle słyszałam.
-Dobrze zrozumiałaś.I nie rycz tak bo kazdy się patrzy.
-Woow...
Nagle pięciu chłopaków odwróciło się do mnie.Po kolei Zayn,Lou,Harry,Liam i Niall.
-He-e-jj - jąkałam się.
-Hej - powiedzieli wszyscy chórkiem.-miło nam ciebie poznać.-powiedział Liam.
-Mi też.Jestem waszą fanką..
-O ! To super.-powiedział blondyn - może juz pójdziemy bo wiecie..e no chyba ktos do nas leci.
Spojrzałam za plecy Nialla a tam jakieś stado fanek leci w naszym kierunku.
-Dobra to..uciekajmy.-wziełam bagaże i zaczęłam biec za chłopakami.Wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy.Droga minęła nam szybko,ale bardzo zabawnie.Lou ciągle opowiadał żarty przez co bardzo się śmiałam.W końcu samochód zatrzymał się.Niall wyszedł i otworzył mi drzwi.Wycągnał ręke dając mi do zrozumienia żebym za nią złapała.Więc zrobiłam to.Poczułam motylki w brzuchu.Niall uśmiechnął się do mnie czule.Odwzajemniłam uśmiech.
-Chodźmy do domu pokarze ci pokój.Chłopaki wezmą bagaże.
-Spoko.
Poszłam za nim na górę.Omijalismy pokolei pokoje mój był ostatni.
-To tu.Wejdź.-powiedział .
-Dzięki.-uśmiechnełam się.
-To..ja juz pójdę na dół.A ty się rozgosc.Przy okazji powiem chłopakom żeby się pośpieszyli..
-Okej..dzieki jeszcze raz.
-Spoko-powiedział i znikł za ścianą.
Weszłam do pokoju.Wymskneło mi się 'woow'.Dwie śiany na przeciwko siebie były fioletowe a pozostałe na biało.Do tego wielkie łożko z baldahimem i fioletowy dywan.Był piękny.
-Inezz !!!! - zaczęli wołać z dołu.
-Już idę.!-powiedziałam i zeszłam na dół.Tam czekała już kolacja.
-Pewnie jesteś głodna ? Harry zrobił kolację.-powiedział.
-Jasne.-usiadłam do stołu.
Przez cały ten wieczór bawiliśmy się,śmialiśmy i wygłupaliśmy.Najlepiej rozmawiało mi się z Niallem.Czułam się przy nim lepiej niż przy wszystkich.Niekiedy gdy się uśmiechał miałam motylki w brzuchu.Czy to zauroczenie ? Może..ja się zakochałam ?Nie..my się znamy tylko kilka godzin..Ale przy nim..jest mi lepiej.
Po 23 uznałam że idę spać.Wszyscy oprócz mnie i Li byli trochę pijani.
-Dobra chłopaki ja ide spać dobranoc.-powiedziałam po czym chciałam odejść ale ktoś mnie złapał za ręke.To był Nialler.-Co ?
-Zostań jeszcze.Nie masz daleko o pokoju.
-Nie.Jestem zmeczona i idę pod prysznic.Dobranoc - uśmiechnęłam się do niego.
-To przynajmniej cię odpro..odproad.ze do pkoju - miał już totalnie zryta banie.Zaczęłam się śmiać.-No co ?
-dobrze chodź ze mną-wzięłam go za ręke.Podeszliśmy pod mój pokój.
-Inez..ja cię chyba kocham.
-Co ? Jesteś już naprawdę pija..-nie zdązyłam dokończyć bo pocałował mnie namietnie.
-Teraz mi wierzysz?
-Wierzę-śmiechnęłam się.-dobranoc.
-Dobranoc.-uśmiechnał się i odszedł.
Weszlam do pokoju pełna szczęścia.W takim nastrojuj umyłam się i poszłam spać.
Obudziłam się około 10.00 nad ranem.Na dole było słychać krzątanie się.Wyszłam z łożka i zeszłam na dół.
Był tam Niall.Tylko uśmiechnał się.
-Ale mnie boli głowa-powiedział po chwili-nic nie pamietam ze wczoraj.
-Nic ? Nawet jak mnie odprowadzałeś do pokoju i ..
-Nic..-przerwał mi.
-Tak myślałam..nic nie pamiętasz tak ?! A wczoraj powiedziałeś..a nic nieważne.-pobiegłam do góry z łzami w oczach.Zatrzsnęłam za soba drzwi.Po 5 minutach Niall zapukał do drzwi i wszedł.
-Inez..co się stało ?
-Wiesz co się stało ? Wczoraj powiedziałes że mnie kochasz.Ja powiedziałam że jesteś za bardzo pijany a ty mnie pocałowałeś a ja ci głupio uwierzyłam..wyjdź.
-Ale Inez..ja cię naprawdę kocham...
-Chyba masz kaca..
-Nie ,ja cie naprawdę kocham..Inez..kocham cie odkad cię spotkałem.
-Co ? Naprawdę ? -odwróciłam się do niego.
-Tak..naprawdę.-podszedł do mnie po czym pocałował namiętnie.Nagle do pokoju wszedł Josh.
-Co to za wrz..Niall ?! Co ty robisz?
-Kocham ją.
-Ja tez go kocham.
-Aa..ale..dobrze...-zaciął się.
Niall znowu pocałował mnie namiętnie.Do pokoju weszli chłopacy.
-Coo tu sięę..Niall ?
-Co?
-Co ty robisz?
-Całuję ją,to moja dziewczyna..
-Zgadazam się z Niallem - powiedziałam.
Josh i chłopaki stali jak słupy.Zaczeliśmy się śmiać.

No o tak własnie..dobra. Przeprowadziłam się do Londynu na stałe.Rodzice to zrozumieli.Chłopaki zaakceptowali nasz związek.Mineły już dwa lata.Niewiem jak ja z nim wytrzymuje bo ciagle wyżera jedzienie z lodówki.Ale jakoś jest.Kocham go i nigdy nie odejdę.On też..No i oczywiście wszystko w porządku.Planujemy razem zamieszkać,dziecko i tak dalejj...

-------------------------------------------------
NO I JAK BICZYS ?
KOMEN KOMENT KOMENT /Agaa

































3 komentarze:

  1. Fajnie.<3. Czekam na ciąg dalszy .<3.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uhuuhu nie bedzie dalszej szczęsci ale jeszcze napisz o całym 1D :D

    OdpowiedzUsuń
  3. super!! naprawdę!!! masz talent!!!

    OdpowiedzUsuń