poniedziałek, 8 października 2012

Liam i Zayn cz.4

A w tedy wziął mnie na ręce i położył na kocyku.
-Zayn..to takie piękne..nie musiałeś.
-Musiałem.Kocham cię.-pocałował mnie słodko w usta.
-Ja też cię kocham.
Zjedliśmy nasz wspólny posiłek i położyliśmy się na kocu.
-Kocham cię. - powiedziałam.
-Ja ciebie też.
-Z jednej strony jestem zła na Liama,a z drugiej nie. Byliśmy tak długo..-łezka poleciała mi po policzku.Zayn widząc to ztarł mi ją i pocałował mnie w usta.
-Nie płacz...-wtuliłam się w niego.
Nastał wieczór.Dobry humor mi wrócił. Zayn umie mnie pocieszyć.Wpatrywaliśmy się w gwiazdy,rozmawialiśmy,śmialiśmy się.Niestety wieczór się kończył i musielismy wracać.Po drodze do domu śmialiśmy się ciągle.Zayn rozśmieszał mnie do łez.Samochód stanął.Byliśmy pod domem.Zayn otworzył drzwi i wziął za ręke.Weszliśmy do domu.Było dziwne to że nikogo nie było w domu.
-Może obejrzymu jakiś film ?
-Nie mam ochoty..ale jak chcesz to możesz coś wybrać a ja potem dojde.
-Nie,nie chce ogladać sam. To co porobimy ?
-Niewiem - uśmiechnął się.
Mój telefon zaczął wibrować.Wyciągnęłam go z tylnej kieszeni nie patrząc kto dzwoni.
-Halo ?
-Heej [T.I] ! Wpadacie z Zaynem na imprezkę ? Jestem tu z chłopakami.
-Impreza ? -Zayn pomachał głową na nie - jesteśmy zmęczeni..cały dzień nas nie było. Chcemy odpocząć . Ale dzięki za zaproszenie.
-Spoko.My będziemy późno więc nie czekajcie.
-Dobra. Pa.-powiedziałam i roczłączyłam się.
-Jesteśmy sami,całą noc mamy dla siebie..- pocałował mnie namiętnie.
-Nie Zayn.Jestem zmęczona..
-Noo proszę..- zrobił mine sczeniaczka.
-Nie. Możemy porobic coś innego.
Zayn udawał przez następne dwie godziny obrażonego. Ale nie wychodziło mu to.Ciągle o tym zapominał ale potem sobie przypominał i się znowu obrażał.Śmiałam się z niego.
-Ohh..Zayn.Nie obrazaj się.-usiadłam mu na kolana i uniosłam jego podbródek tak żeby nasze oczy się spodkały.
-Hmm..- udawał ciągle "fochniętego"
-Hahah. Nie umiesz udawać Zayn.-pocałowałam go.
-Umiem ! Jestem obrazony.!
-Nie Zayni.(czyt. Zejni)-pocałowałam go namiętnie,on pogłębił pocałounek.Oderwałam się od niego żeby się z nim podroczyć.
-To nie fer !
-Fer kochanie.Też się ze mną droczysz.
Ehh..wiem jestę zboczuchę.Wiem uznacie mnie za niego i że jestem jakaś dziwna... +18. nie chcecie nie czytajcie. xd
-W takim razie..-przez chwilę myślał a po tym uśmiechnął się złowieszczo.-porwę cię - wziął mnie na ręce i zaniósł do sypialni.Śmialam się jak głupia.Położył mnie na łóżku całując ciagle.Nie mogłam się powstrzymać i zdjęłam z niego koszulkę.Po jakiś 10 minutach byliśmy w samej bieliżnie.On całował mnie po szyi potem przechodził do obojczyka a po chwili wracał z nowu do ust.Ściągnał ze mnie bieliznę i stało się.Całował mnie ciągle a jego biodra ruszały się coraz szybciej.Odczuwałam przyjemność.Uśmiechnęłam się do niego jęcząc że zaraz będzie.On tylko kiwnął głową.Nie umiałam się powstrzymać od jęków rozkoszy jaką mi dawał.
-3..2..1..-Zayn zaczął odliczać.-ii..już.
-Oh..Zayn ! - poczułam chwilową przyjemność
Tak wiem. Koleżanki z klasy będą od dzisiaj nazywać mnie zboczeńcem xd Ale tak to jest jak sie pisze imaginy xd 
Zdyszany połozył się koło mnie.
-Byłaś cudowna - powiedział całując mnie w czoło.
-Ty też.-wtuliłam się w jego tors.Potem rozmawiliśmy przez chwilę aż w końcu zasnęłam.
Obudziałm się rano ,ale jego nie było koło mnie.Szybko wstałam i się ubrałam w to.Pomalowałam się lekko ,uczesałam włosy w kok i zeszłam na dół.Nie było go tam.Byłam łodna więc poszłam do kuchni . Zrobiam sobie kanapki.Poczułam czyjeś ręce na mojej talii.Odwróciłam się.To był on.Zayn Pocałował mnie słodko.
-Hej kochanie.-powiedział-pięknie wyglądasz.
-Hej. Ty też uśmiechnęłam się.
-Dzisiaj wieczór sobie zarezerwuj bo wychodzimy.Mam niespodziankę.
-Dobrze.A jaka to niespodzianka ?
-Jak bym ci powiedział to by już nie była niespodzianką.
-No proooszę.-pocałowałm go namiętnie sadzajac dłoń pod jego koszulkę.
-Nie powiem.Zobaczysz wieczorem.Teraz wiesz jak to jest ?
-Co?
-Te droczenie się na nic.Tak jak wczoraj.
-Ale jednak to zrobiliśmy.
-Wiem i to była piękna noc ale i tak ci nie powiem.
-Jak tam chcesz.
Wyszłam z talerzeem kanapek do salonu.Usiadłam na kanapie spożywając już jedną kanapkę.Przeskakiwałam z kanału na kanał.Nic nie leciało więc włączyłam sobie VIVĘ.Leciała po Polsku.Do pokoju wszedł Zayn.Usiadł koło mnie na kanapie i chciał ogladac ze mną ale nie rozumiał co się dzieje.Zaczęłam się z niego śmiać.
-No co?Nie znam polskiego..
-Hahaha.Tłumaczyc ci ?
-Jeśli mozesz..
Nagle zaczeli mówić o 1D .Oceniali ich krytycznie. Zbladłam.Ludzie mówili że to najgorszy zespół jaki widzieli,takie pedały itp.Ostatnio przecierz ludzie ocieniali jacy oni są super i jaką dobrą muzykę grają.Ale nie to było straszne.Zayn wpatrywał się we mnie przez co nie zauważył zdjęcia które były wyświetlane na ekranie.To był Zayn całujący się z jakąś dziewczyną.Nie mną .Wyłaczyłam telewizor tak aby nie zobaczył.
-[T.I] ! Co się stało ?
-Nic nic..- ciagle byłam blada.Patrzałam się w przestrzeń.
-Co mówili ? - był niesapokojony.Przysunał się do mnie i chciał przytulić.Odepchnęłam go.
-Zayn..kochasz mnie ?-pojedyncza łza poleciała mi po policzku.
-Tak.Najmocniej na świecie.
-Zdradziłeś mnie ? Szczerze...
-Nie ! Nigdy by tego nie zrobił.
Właczył telewizor.Na szczęście zdjęcia były jescze pokazywane.Zayn popatrzał na ekran.
-[T.I]..daj mi wyjaśnić..
-Co masz wyjaśniac ? Ja juz wszystko wiem.-chciałam wstać ale on mnie pociągnał za ręke.
-Przynajmniej mnie wysłuchaj..proszę.
Usiadłam na kanapie wpatrując sie w niego.
-A więc ?
-To zdjęcie jest z bardzo dawna.Jak jeszcze byłem z Perrie.Ja ciebie kocham.To zdjęcie jest bardzo stare.Nie zranił bym cię bo cię kocham.
-Naprawdę ?
-Naprawdę.[T.I] miałem to zrobic wieczorem ale nie mam nic do stracenia.-klęknął przedemną-Kocham cię i chcę z tobą byc na zawsze.Wyjdziesz za mnie ? - wyciągnął małe pudełeczko w którym był pierścionek.
-Tak Zayn.Wyjdę za ciebie.-pocałowałam go.

Po 6 miesiącach ozeniliśmy się.Jestem w 3 miesiącu ciąży.Jesteśmy rodziną.Mamy dom nawet małego pieska.Kiron. Wiem nietypowe imię ale nam się podoba.Wszystko jest pięknie.Mam nadzieję że zestarzejemy się razem.
                                 
                               TOGETHER 
 FOREVER                                                  
------------------------------------------------------
KOMENT KOMET KOMENT !!!
pleaseee !!!!
/A. :**





























9 komentarzy:

  1. Na serio?! Większego chłamu w życiu nie czytałam. Przecież to żałosne. To do was nie dociera?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nam to się podoba i będziemy sobie to czytac .... jak coś Ci się nie podoba to nie wchodź na to !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie się podobało.Taa chłamu napisz coś co to przebije .

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja pitole ._. Idiots . Idiots everywhere xd
    Nie masz co robic tylko jakies zboczone imagajny (xD) pisac ?!
    Hejt na moj komentarz za 3...2...1

    OdpowiedzUsuń
  5. Odwalcie sie od niej !!! Ma talent i pisze co chce a zboczone imanginy znajdziesz na każdej takiej stronce !!! Nie musisz czytać !! A coi do cb to masz wielki talent i fajnie piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. super!!! pisz dalej!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Pisz dalej ... ona pisze dobrze czego ty od niej chcesz ? Nawet za dobrze ! Pisała że jak nie chce się czytać tych scen to nie trzeba ... Naucz się czytać dopiero potem coś powiedz !!! Dobrze. Czekam na więcej : *

    OdpowiedzUsuń