piątek, 28 grudnia 2012

Zayn

UMC UMC :D

Dziewczyny wzdychały na jego widok. Mówiły "piękny ,brązowooki mulat". Może ładny i był ale wiedziałam jaki jest. Pobawi się kimś i zostawi ją. Było tak wiele razy. Nie chciałam się mieszać w taki "związek". Jeśli tak to można nazwać. Nie lubiałam go. Dziewczyny z mojej klasy uważały mnie za idiotkę bo za nim nie szalałam. Miałam tylko jedną przyjaciółkę z klasy - Jess. Ona była super dziewczyną. Polubiłam ją od pierwszego dnia w szkole. Potem nasza przyjaźń coraz bardziej się rozwijała. Ona także szalała za mulatem ale szanowała moje zdanie..nie nie szanowała bo nie wiedziała co o nim myślę i dobrze. Pewnego dnia stałam na szkolnym korytarzu z przyjaciółką i rozmawialiśmy o różnych rzeczach. Jess na chwilę odróciła wzrok za mnie i zrobił welkie oczy.
-Co jest ? -zapytałam zdziwiona.
-Za..Zayn..-jąkała się. Odwróciłam się i ujrzałam mulata spoglądającego na mnie.
-Czego chcesz ? -zapytałam oschle.
-Bo..czy umówiłabyś się ze mną ? -zapytał niewinnie.
-Hmm..niech pomyśle..Nie. -odwróciłam się i podeszłam do mojej szafki. Jednak ten dawał za wygraną i poszedł za mną.
-Dlaczego ? -zapytał.
-Znam cię i wiem co robiłeś innym dziewczynom. Nie chce być tak potraktowana. Nie chcę się w tobie zakochiwać żebyś mógł mnie zostawić. - powiedziałam grzebiąc w środku szafki.
-Może i byłem dupkiem ,ale teraz jest inaczej. Proszę daj mi jedną szansę. -poprosił.
Zdziwiłam się. On mnie poprosił !
-Przykro mi. Nie moge ci zaufać. - odwróciłam się i poszłam do klasy. Jednak zapomniałam ,że mam z chłopakiem lekcje fizyki.
-Proszę pana gdzie mam usiąść ? - podeszłam do nauczyciela.
-Koło pana Malika. -wypowiedział słowa.
-Ale profesorze..mogę gdzieś indziej ? - zawiedziona zapytałam.
-Nie ma gadania. Proszę usiąść z panem Malikem.-zaprzeczył męszczyzna.
Zrezygnowana podeszłam do ławki gdzie siedział chłopak. Rozpakowałam swoje książki i usiadłąm obok mulata. Zauwazyłam na mojej książce kawałek zgiętego papieru. Rozwinęłam go i zaczęłam czytać.
"Przepraszam. Podobasz mi się i chcę się z tobą umówić. Jeśli cię zawiodę możesz mnie znienawidzić. Ale daj mi tę jedną szansę"
 Uśmiechnęłam się do Zayna. Pokiwałam głową że się zgadzam. On odwzajemnił uśmiech. Przez rzesztę lekcji rozmawialiśmy po cichu. Oczywiście dostaliśmy po jednej uwadze bo Zayn za głośno cos powiedział i profesor to usłyszał.
Po lekcji razem z mulatem wyszliśmy z sali.
-To widzimy się o 19.00 ? -zapytał gdy doszliśmy do mojej szafki.
-Jasne - uśmiechnęłam się do chłopaka ,a ten pocałował mnie w policzek. Dostałam motyli w brzuchu. I oczywiście się zakochałam. Spojrzałam w jego brązowe tęczówki i zatonęłam w nich.
-To pa - pomachał mi odchodząc.
-Pa - równiez pomachałam.
Nagle podbiegła do mnie Jess.
-Wiki ! On..on cię zaprosił na randkę ?! - powiedziała zafascynowana.
-No..-uśmiechnęłam się do niej.
-Awww !! Jak super ! Mogę dzisiaj do Ciebie przyjść ? Pomogę ci się ubrać !
-Spoko. - odpowiedziałam ,wzięłam plecak i ruszyłam do klasy.
Po tej godzinie kończyłam lekcje i szłam z Jess do mojego domu. Dziewczyna była dalej zafascynowana moją randką z Zaynem. Śmiałam się z niej.
W końcu doszłyśmy do mojego domu. Przywitałam sie z mamą i powiedziałam jej ,że wieczorem wychodzę. Przyjęła to normalnie i zgodziła się. Poszłam z przyjaciółką do góry i zaczęła mi przeglądać szafę z ubraniami. Pokazała mi piękną sukienkę i do tego buty. Umalowałam się lekko i byłam gotowa. Efekt przyznam był powalający. Jess ma gust.
Dochodziła 19.00 więc zeszłam na dół.
-Mamo zaraz wychodzę. Nie czekaj na mnie. - pocałowałam ją w polik .
-Ale nie przychodź mi za późno. I baw się dobrze - uśmiechnęła się szczerze.
-Dzięki -powiedziałam.
Nagle po domu rozległ się dźwięk dzwonka. Nacisnęłam klamkę i ujrzałam mulata w czarnym T-shircie i tego samego koloru rurki. Uśmiechnął się do mnie.
-Dobry wieczór. - przywitał się z moją mamą.
-Dobry wieczór. - powiedziała z uśmiechem na twarzy.
-Wyglądasz ślicznie.- pocałował mnie w polik - idziemy ?
-Jasne. - potwierdziłam jego słowa.
Pomachałam mamie i wyszliśmy. Zayn zabrał mnie do kawiarni. Usiedliśmy przy dwuosobowym stoliku. Po kulku minutach przyszedł kelner.
-Ja poproszę kawę z mlekiem i casto czekoladowe. - powiedział po chwili zastanowienia chłopak. -a ty ?
-Ja poproszę to samo. - uśmiechnęłam się do mężczyzny.
Gdy odszedł zapytałam mulata :
-Zayn ?
-Tak ? -spojrzał na mnie.
-Dlaczego to robiłeś tym wszystkim dziewczynom ?
-Ehh..bo ja..ja się w tobie zakochałem. Ty mnie nie lubiłaś . Chciałem znaleźć sobie dziewczynę ale nidy mi to nie wychodziło. Po tygodniu zrywaliśmy. I wyszło na mnie ze ja jestem ten zły ,że wykorzystuje dziewczyny. - wbił wzrok w stolik.
Totalnie mnie zatkało. "Bo ja się w tobie zakochałem" .. złapałam za ręke chłopaka a ten spojrzał na mnie. Uśmiechnęłam się do niego ,odwzajemnił czyn i od razu się rozweselił.
-Ja też się w tobie zakochałam Zayn..-powiedziałam.
Chłopak chciał cos jeszcze powiedzieć ale w tym samym momencie przyszedł kelner z zamówieniem. Podziękowaliśmy z mulatem. Wziął łyk gorącej kawy i powiedział :
-Wiki..ja cię chyba kocham.-
-Chyba ? - uśmiechnęłam się cwaniacko.
-Napewno cię kocham. - pocałował mnie namiętnie. Oddałam mu pocałunek.
-Ja ciebie też. - wyszeptałam mu do ucha.
~
Wyszliśmy z kawiarni za ręke. Zayn odprowadził mnie do domu.
-Muszę już iść. Dochodzi 22.00 i powinnam być w domu. - powiedziałam stojąc naprzeciwko mulata.
-Dobrze. Do zobaczenia jutro w szkole. - pocałował mnie namiętnie i przytulił do siebie.
-Do zobaczenia . - pomachałam mu i weszłam do domu.
Weszłam do domu. Ku mojemu zdziwienu mama jeszcze nie spała.
-Widzę córeczko nowego kawalera znalazłaś ? -zaśmiała się.
-Znowu podglądałaś ? -uśmiechnęłam się.
-Może troszkę..- puściła mi oczko.
-Idę spać. Dobranoc - powiedziałam i podreotałam do góry.
Wzięłam szybki przysznic i w piżamie wróciłam do pokoju. Ostatni raz wizęłam komórkę w ręce by nastawić budzik. Mój telefon zaczął wibrować. Dostałam SMS-a . Od nikogo innego tylko od Zayna.
"Dobranoc ;* Kocham cię ;* " 
Odpisałam mu :
"Dobranoc ;* Ja ciebie tez;* " Odłożyłam komórkę i zasnęłam.
~Budzik obudził mnie o 7..00 rano. Wstałam i zaczełam się szykować do szkoły. Ubrałam niebieskie rurki, czarne Conversy ,i tego samego koloru T-shirt z napisem "Free Hug". Związałam włosy w wysokiego koka i zeszłam na dół z torbą do szkoły.
-Cześć mamo. -dałam jej buziaka w polik.
-Cześć. Tam masz śniadanie. -pokazała na kanapki. Usiadłam do stołu zaczełam je spożywać. Usłyszałam dwonek do drzwi. Razem z mamą zdziwiłam się. Podeszlam do drzwi i pocagnęłam za klamkę. Stał tam Zayn.
-Hej mała. - pocałował mnie w policzek.

-Hej. A co ty tu robisz ? Meliśmy się spotkać w szkole. -powiedziałam gryząc ostatnie kęsy kanapki. 

-Wiem ale pomyślałem że wpadnę bo mam po drodze.- uśmiechnął się.
-Dobra wchodź. Czekaj zabiore torbę.
Weszłam do kuchni i siegłam po torbę.
-Wychodzisz już ? -zapytałam mama patrząc spod gazety.
-Tak,Zayn przyszedł. Pa ! -powiedziałam i wyszłam z domu.Wzięłam mulata za rękę i poszliśmy do szkoły.
Gdy doszliśmy do szkoły musieliśmy się pożegnać bo każdy miał inną lekcję. Zayn dał mi soczystego buziaka w usta i poszedł na lekcje.


Od tamtej pory jesteśmy z Zaynem razem. Planujemy ślub i mamy dziecko w drodze.

-------------------
LOL
INE UMIEM PISAĆ -,-









7 komentarzy:

  1. Umisz pisac i to naprawdę SUPER :)
    Koleznka z klasy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Agata Szcześnik28 grudnia 2012 13:36

    Świetny imagin

    OdpowiedzUsuń
  3. Bez sensu przeczytalam juz wiele opowiadan kilka z nich bylo naprawde niezlych ale twoje do nich niestety nie nalezy powinnas jeszcze popracowac nad trascia bo dla mnie osobiscie nie ma sensu czytania tak malo realistycznego opowiadania ( no blagam na pierwszej randce juz sobie milosc wyznali i w tym momencie mija cala przyjemnosc z czytania bo juz wszystko jest jasne i wiadomo.ze zakonczy sie tak jak wszystkie inne tandetne historyjki jakich pelno ) ale co kto lubi to tylko moje zdanie pozostalo mi jedynie zyczyc ci powodzenia w dalszym tworzeniu ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z tobą jak najbardziej.

      Usuń
  4. Słodki! :) umiesz pisać ! :D :*

    OdpowiedzUsuń
  5. meszczyzna ... lol !!

    OdpowiedzUsuń
  6. jest naprawdę
    dobry

    OdpowiedzUsuń