piątek, 30 listopada 2012

Niall

-W tej ci będzie ślicznie. - mama pokazała mi błękitną sukienkę z prostym krojem. - będzie ci pasować do oczu.
-Daj przymierze. -wzięłam od niej jedwabny materiał i ruszyłam do przymierzalni. Ku swojemu zdziwieniu wyglądałam całkiem dobrze. Wyszłam aby pokazać się rodzcielce . Okręciłam się wokół własnej osi by zobaczyła mnie z każdej trony.
-Na ślubie będziesz sie wyróżniać. Będziesz piękniejsza od panny młodej -zaśmiała się.
-Mamo nie da się być piękniejszą od panny młodej. Chyba ,że będzie w potarganej sukni. -zachichotałam pod nosem.
-Dobra zdjemij ją i idziemy szukać butów. - pokazałam gestem ręki przymierzalnie. Szybko pobiegłam do wyznaczonego miejsca i znów włożyłam na siebie poprzednie rzeczy.
~
To już dzisiaj jest dzień ślubu mojej kuzynki. Dochodziła godzina 8.00 a na 9.00 miała być ceremonia w kościele.Zaczęłam się przygotowywać. Ubrałam na siebie niebieską sukienkę,biały żakiecik i tego samego koloru szpilki. Zrobiłam lekki makijaż i wyprostowałam moje brązowe włosy.
-[T.I]! Schodź już bo się spóźnimy ! -usłyszałam z dołu głos mamy. Szybko zeszłam na dół .
-I jak wyglądam ? -zapytałam .
-Wyglądasz ślicznie kochanie ,ale teraz wsiadaj do auta. -uśmiechnęła sie i otwarła drzwi wejściowe do domu. Ja pierwsza wyszłam z niego i popędziłam do czarnego porshe. Zaraz za mną moja mama. Ruszyłyśmy. Po 20 minutach byłyśmy w kościele. Na ostatnią chwilę zdążyłyśmy zająć miejsca.
Melodia weselna rozbrzamiała w całym kościele. Pan młody stał na ołtarzu czekając na swoją przyszłą żonę. Po chwili panna młoda weszła pod rękę ze swoim ojcem. To wszystko było takie piękne. Chciałabym i ja stanąć kiedyś przed ołtarzem przyrzekając miłość i wierność. Spojrzałam na piekną biało-śnieżną suknię kobiety. Wleon dotykał samej ziemi. Dwie małe czteroletnie dziewczynki trzymały za niego by się nie ubrudził. Wyglądało to magicznie.
Nadchodziła już godzina 13.00 ,a my już byliśmy na wielkiej sali. Stoły z przekąskami oraz różnorodnymi napojami. Podeszłam do jednego ze stołów i wzięłam kolorowego drinka. Miałam już 18 lat więc mogłam pić do woli. Jednak wolałam być trzeźwa. Usiadłam do stolika z koronkowym białym obrusem. Spożyłam drinka. Nagle podszedł do mnie chłopak o blond włosach z brunatnymi odrostami. Był ubrany w białą koszulę i czarne spodnie z garnnituru. Wyziągnął ku mnie ręke i zapytał :
-Czy szanowna panienka zatańczy jeden taniec ze mną ? -zaśmiał się.
-Oczywiście. -podałam mu rękę i ruszyliśmy w taniec. Jednak nie wolnej piosenki sie spodziewałam. Liczyłam na jakaś szybszą. Chwycił mnie w talii i przyciągnął do siebie. Objęłam jego szyję moimi rękami. Dopiero teraz mogłam zauważyć jego błękitne tęczówki ,przestałam myśleć przez chwilę i wptrywałam się w jego oczy. Mogłabym w nie patrzeć ciagle. Uśmiechnął się lekko i puścił moją talię. Piosenka się skończyła.
-Dziękuję za taniec -pocałował mnie w polik.
-Ja też dziękuję -uśmiechnęłam się znacząco i znów usiadłam do tego samego stolika. Chciałam wziąść jeszcze jednego drinka ale uznałam ,że powinnam przynajmniej ja być trzeźwa. Nie chciałam szaleć i nie wadomo co by się mogło zdarzyć. Mijały godziny. Uświadomiłam sobie ,że nie znam imienia chłopaka z któtym tańczyłam juz z jakieś 10 razy. Postanowiłam go poszukać. Stał przy barierkach i oglądał nocny krajobraz Londynu. Zrobiło mi się ciepło w środku gdy go zobaczyłam. Podeszłam do niego.
-Pięknie prawda ? -zapytałam patrząc na świetlisty Londyn.
Chłopak wzdrygnął się. Po prostu się mnie wystarszył. Zaśmiałam się cicho i przystanęłam koło niego.
-Przepraszam.- spojrzałam na niego.
-Nic się nie stało.-powiedział dalej patrząc w przestrzeń.
-Jak masz na imię ? -wypaliłam.
-Niall. Ty jesteś napewno [T.I] ? -spojrzał na mnie.
-Tak, Z kąd wiesz ?
-Pytałem to i owo. - spóścił wrok w dół. - może chcesz się przejść ? -zapytał z iskierkami w oczach.
-Jasne. -odpowiedziałam z uśmiechem.
Szliśmy wąską ścieżką otoczoną pięknymi,kolorowymi kwiatami. Co chwilę śmiałam się ze słów blondyna.Czułam się przy nim tak..tak..bezpiecznie ? Nie wiem czy to był miłość czy zauroczenie. Jednak coś czułam do Nialla.
Od tamtego czasu staliśmy się przyjaciółmi. Wiedziałam ,że to była miłość.W zauroczenie nie trwa przez 3 lata prawda ?  Nic mu nie mówiłam. Bałam się ,że mnie odrzuci i nie będzie jak dawniej.
~
Leżałam w ogródku czytając książkę. Czekałam właśnie na Nialla ,jednak spóźniał się już pół godziny. W końcu ktos zapukał do drzwi. Tak jak myślałam był to Nialler.
-Hej ! Czemu się spóźniłeś ? Czekałam na ciebie.
-Przepraszam. Miałem próbę. -przytulił się do mnie.
-Dobra wchodź - pokazałam gestem ręki aby wszedł do środka.
-Co robimy ?
-Ja czytam książkę.Nie wiem jak ty .-powiedziałam otwierając drzwi do ogrodu.
-No weź ! W berka ! -zrobił oczy małego dziecka. Zachichotałam i pokiwałam głową na "nie" .
Weszłam do ogrodu i połozyłam się na kocu, wracajac do czytania książki. Jednak długo nie poczytałam. Blondyn zaczął mnie łaskotać po całym ciele.
-Hhaha Niall ! Przestań ! -krzyczałam .
-Nie ! Dopóki czegos nie porobimy. Mwahahahah -zaśmiał się złowieszczo. Turlaliśmy się po kocu łaskocząc nawzajem. Niall wygrał. Usiadł na mnie i łaskotał bez ustanku. Trzymał moje ręce i przycisnął do koca. Przybliżył twarz do mojej i musnał delikatnie usta. Odwzajemniłam głębszym pocałunkiem.
-[T.I] chciałem ci to powiedzieć w dniu tamtego ślubu . Ale się bałem.-dotykał czubkiem swojego nosa mojego.
-Czego ? Nie odrzuciłabym cię. Od razu spodobałeś mi się tamtego dnia. I uczucie nadal rosło..-pocałowałam go bardziej namiętnie. Chwycił moją twarz w dłonie i staliśmy w namiętnym pocałunku.
-Czeeee..to ja wam nie przeszkadzam. -do ogrodu wkroczyła mama. Bardzo ją to zdziwiło. Zaśmiałam sie razem z Niallem.
-Kocham cię Niall -wtuliłam się w niego.
-To dobrze. Bo ja ciebie też.
----------------------------------------------
Woow.
Myślałam nad nim 2 godziny O.o
O jest :)
I jak wam się podoba ?
Koment !!!








5 komentarzy:

  1. Super. Poproszę i dla mnie imagin ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Supeeeer słodki. Zajebiste te imaginy tylko troche krótkie. xDDD Bo kiedy akcja sie rozkręca to jest koniec. ;^D

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny!!! zgadzam się że trochę krótkie ale i tak jest okey :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czaderski <3 Koniec był najlepszy :DD

    OdpowiedzUsuń