środa, 27 lutego 2013

Niall ( i Zayn)

-[T.I] ! Poczekaj! - Chłopak szedł za mną i wołał głośno.
Zaczęłam iść jeszcze szybciej, aby uciec najdalej od niego. Po policzku spłynęła mi łza którą starłam automatycznie. - Poczekaj ! Daj mi wytłumaczyć.!
Zatrzymałam się i stałam tyłem do blondyna dopóki nie podszedł do mnie. Odwrócił do siebie i spojrzał w oczy.
-Co chcesz tłumaczyć ? Że po prostu pieprzyłeś się z jakąś laską w naszym domu ? Nic tu do wyjaśnienia. - mówiłam spokojnie a moje oczy zaszkliły się.
-To nie tak. Proszę.. - złapał mnie za rękę ale od razu wyrwałam się mu.
-Brzydzę się tobą, zostaw mnie. Z nami koniec, Niall. - wyrzuciłam z siebie słowa prosto w oczy chłopakowi. Odwróciłam się na pięcie i odeszłam zostawiając go na środku ulicy.
-
-Ktoś do ciebie [T.I] - usłyszałam głos mojej współlokatorki Jess.
-Już idę - wstałam odkładając kubek z herbatą i podreptałam do dziewczyny.
Nie odwracając wzroku od ziemi przeszłam do holu. Podniosłam wzrok i zobaczyłam chłopaka w czarnej bluzie i blond włosach. Na jego oczach spoczywały ciemne okulary przez co nie wiedziałam kim jest.
-Zostawię was. - Blondynka odeszła do salonu. Gdy już nie został po niej ślad odezwałam się.
-W czym mogę pomóc? - zapytałam.
W tym momencie chłopak ściągnął kaptur i okulary. Ujrzałam jego błękitne tęczówki. Ze smutnym wzrokiem wyczekiwał aż coś powiem. -Czego chcesz ? -warknęłam.
-Chcę cię przeprosić. Chcę się wytłumaczyć. Proszę.. Kocham Cię. - spojrzał na mnie ze smutkiem.
-Po dwóch latach przychodzisz i mówisz że chcesz się wytłumaczyć ? - mój ton podniósł się.
-A jak twoim zdaniem miałem ci to wcześniej powiedzieć ? Szukałem cię, dzwoniłem, pisałem. Nic. Dopiero teraz cię odnalazłem. - mówił spokojnie.
-Nie mamy o czym rozmawiać Niall. Zdradziłeś mnie. Gdyby to jeszcze.. - nie dokończyła bo przerwał nam męski głos.
-[T.I] kto to ? - zza drzwi wyszedł mój chłopak Zayn. Gdy zobaczył blondyna zmarszczył brwi. - Co ty tu robisz ?!
-T-to twój chłopak ? - zapytał a jego oczy zaszkliły się. - Zayn.. mój przyjaciel.
-Tak, Niall. Po tym jak zerwaliśmy on mnie pocieszał.. i wyszło tak. W przeciwieństwie do ciebie on mnie nie zdradził. - powiedziałam oschle łapiąc za rękę Mulata.
 -Ja..ja.. - nie umiał wydusić z siebie słowa.
-Niall idź już - powiedziałam spuszczając wzrok na dół.
Odwrócił się i szybkim krokiem oddalił się od mojego domu. Zatrzasnęłam drzwi i opadłam na ziemię płacząc.
-[T.I].. co jest ? - zapytał kucając koło mnie.
-Ja tak bardzo go kocham..- wybuchłam płaczem.
-Dlaczego mu nie wybaczysz ? Przecież nie chciał. Wiem że to dziwne.. ale jednak gdyby cię nie kochał to by nie szukał. - tłumaczył mi głaszcząc po włosach.
-Dziękuję ci że udawałeś. - podniosłam się i wybiegłam z domu za blondynem. Szedł powoli ze spuszczoną głową. Podbiegłam do niego i odwróciłam do siebie po czym od razu wpiłam się w jego usta. Chłopak odwzajemnił pocałunek i złapał mnie w talii.
-A co z Zaynem ? -zapytał gdy oderwał swoje usta od moich.
-On... udawał. - powiedziałam.
-Dlaczego ? -zapytał ze zdziwieniem.
-Nie ważne.. - znów go pocałowałam.

-

Wiem że krótki PRZEPRASZAM.
Nie mam weny. ;//

8 komentarzy:

  1. Hi to all, for the reason that Ӏ am aсtually keen of rеading this wеb site's post to be updated on a regular basis. It carries pleasant material.

    Here is my page - short term loan

    OdpowiedzUsuń
  2. Awwww - tylko tyle mogę powiedzieć na ten temat
    Pozdrawiam
    Pisz szybko następny :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Hi, i bеliеve that i noticed yоu visitеd my site thus і camе to
    go back the ԁesire?.I am attеmpting tο to find things tο еnhance my web site!

    I assumе its οk to make uѕe of а few of уour conceρts!
    !

    Look at mу blog personal loans

    OdpowiedzUsuń
  4. Pretty nice post. I juѕt stumbled upon yοur wеblog and wanted tо sаy that
    I've truly enjoyed surfing around your blog posts. After all I'll
    be subѕcribing to yοur feеd anԁ I
    hоpe yоu ωrite agaіn ѕοon!


    my ωebpage personal loans

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo, bardzo fajny

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam już taki tylko był bardziej rozwinięty

    OdpowiedzUsuń