niedziela, 10 lutego 2013

Wszyscy

TO MÓJ SEN XD
=====
-Kochanie uważaj na siebie! - mama krzyknęła z kuchni.
-Dobra ! Będę wieczorem. Pa ! - wyszłam z domu zamykając drzwi.
Za godzinę miał się odbyć koncert mojego ulubionego zespołu - One Direction. Pośpiesznie wsiadłam do autobusu i usiadłam na niebieskim fotelu. Pojazd ruszył. 20 minut później stałam już pod wielką sceną. Byłam strasznie podekscytowana bo miałam jako jedna bilet VIP. Mogłam wejść za kulisy i pogadać z chłopakami.
-GOTOWE ? 5..4..3.. - z wielkich głośników wydobył się męski głos. - 2..1.. ONE DIRECTION !
Chłopaki wbiegli na scenę a wszystkie fanki wydobyły z siebie jeden głośny pisk.
-Jak się macie ? - usłyszałam krzyk Liama. Fanki odpowiedziały mu jeszcze donośniejszym piskiem. Ten zaśmiał się. - Zaczniemy od Little Things !
Muzyka zaczęła grać z dużych głośników. Zaczęli śpiewać. A w moim oku pojawiła się łza. Szczęścia.
Później zaśpiewali Kiss You, Summer Love oraz piosenki z UAN.
Po koncercie poszłam za kulisy gdzie czekali chłopcy. Uśmiechnęłam się do nich i podeszłam.
-Cześć jestem [T.I]. - podałam każdemu rękę.
-Hej ! - powiedzieli chórkiem i oddali uśmiech.
-Mam coś dla was - zaczęłam grzebać w torebce w poszukiwaniu rzeczy. Wciągnęłam z niej 5 bransoletek.Każda była innego koloru. Zielona z napisem 'Niall', niebieska z napisem 'Zayn' , różowa z napisem 'Harry', fioletowa z napisem 'Liam' i czerwona z napisem 'Louis'. Zawiązałam każdemu na nadgarstku opaskę i uśmiechnęłam się promiennie.
-Dzięki - powiedzieli.
-Usiądziemy ? - Zayn odezwał się.
Pokiwałam głową i usiadłam na czerwonej kanapie.
-Louis mogę ci zadać pytanie ? - spojrzałam na szatyna.
-Jasne - spojrzał w moją stronę.
-Czy ty i El..?
Chłopak spoważniał i odwrócił wzrok.
-Menadżerowie mi kazali.. - zaczął nerwowo bawić się palcami.
Posmutniałam, a z mojego oka wyleciała łza.
-Co się stało ? - zapytał kucając przede mną.
-Masz świadomość że okłamujesz połowę świata ? Okłamujesz swoich najwierniejszych fanów a oni wierzą w te brednie że "kochasz" Eleonor. - wciągnęłam chusteczkę z torby i wytarłam oczy.
Ten nic nie odpowiedział tylko spuścił wzrok. Patrzałam na szatyna dłużą chwilę dopóki się nie odezwał.
-Nie mogę nic zrobić. Przepraszam. - jego tęczówki zaszkliły się. Wstał i usiadł na swoim miejscu.
-Zayn ,a ty ? -zapytałam ściskając papier z nerwów.
-Zerrie to prawdziwy związek. - uśmiechnął się lekko.
Moje oczy powędrowały na Liama siedzącego tuż obok mnie.
-Jestem z Danielle. Na prawdę - pogładził mnie ręką po ramieniu.
Przez długą chwilę panowała cisza. Wszyscy patrzyli w różne strony. Koło mnie siedział Niall i bawił się swoją bransoletką.
-Przytulisz mnie ? -zapytałam niepewnie blondyna.
-Jasne - podniósł rękę i objął mnie. Wtuliłam się w jego koszulkę i zmierzwiłam jego blond włosy. Ale nagle moja ręka stała się mokra. Wyrwałam się z uścisku Irlandczyka i spojrzałam na moją dłoń. Była na niej ciecz o kolorze blond. Taki jak miał Niall. Odchyliłam się a na jego włosach nie było już blondy tylko brąz.
-Niall..co to jest ?! - podniosłam ton wstając z kanapy.
-Posłuchaj mnie i się uspokój. - powiedział łagodnie.
-Słucham.
-Bo ja..Ja nie mam blond włosów. Ja mam je brązowe ale kazali mi to coś nałożyć na włosy i udawać że je farbuje.. - mówił pełen nerwów.
-Kolejne kłamstwo.. - spojrzałam na wszystkich do o koła. Ze smutkiem patrzeli na mnie. - Dobra..powiedźcie mi wszystko. Chce wiedzieć.
-Niall ma brązowe włosy, Louis ma ustawiony związek i nie lubi nosić szelek ani kolorowych spodni, sutki Harry'ego są doczepione i..nosi zielone soczewki. - Zayn niechętnie wymieniał po kolei.
Zatkało mnie. Tyle kłamstw, tak długi czas oszukiwali. Pokręciłam głową i zaśmiałam się kpiarsko.
-Nie wierzę..Dwa lata udawaliście, inne osoby. Mój ulubiony zespół okazał się stekiem kłamstw wyciągniętych z palca. A może mi jeszcze powiecie, że X-Factor był ustawiony ?
Spuścili głowę.
-Ooo..dobrze wiedzieć. - wstałam z kanapy i wyszłam zza kurtyny kierując się do wyjścia. Gdy już chciałam otworzyć drzwi ktoś pociągnął mnie za rękę.
-Poczekaj..- usłyszałam głos Loczka.
-Na co ? - oschle zapytałam.
Ten puścił mnie i wbiegł na scenę.  Chwycił za mikrofon i przywołał mnie gestem ręki. Poprawiłam ramiączko od torby i weszłam na scenę.
-Słuchajcie mu.. - wyrwałam chłopakowi mikrofon z ręki.
-Chłopaki! Pokażcie się. - zza czerwonej zasłony wszyscy wyszli. Stanęli w rządku i spuścili wzrok.
-Słuchajcie dziewczyny i chłopaki. Na pewno chcecie usłyszeć prawdę ? - zapytałam.
Z ust wszystkich wydobyło się ciche "tak". Podeszłam do Niall'a.
-Niall co to jest ? - z włosów wzięłam trochę gęstej cieczy.
-Farba.. - niechętnie odezwał się.
Zeskoczyłam ze sceny aby pokazać fanom co mam na dłoni. Wszystkie z niedowierzaniem patrzyli na moją rękę. Wskoczyłam z powrotem do chłopaków.
-Harry a twoje oczy ? -zapytałam.
-To soczewki - wypowiedział dwa słowa do mikrofonu a wszyscy oniemieli.
Złapałam się za serce i westchnęłam ciężko.
-A ty Louis ? - podeszłam do niego.
-Ja..ja nie lubię nosić szelek i kolorowych spodni. A mój związek z Eleonor jest ustawką. -zakrył dłońmi swoją twarz.
-No..i zapomnieli dodać że X-Factor był ustawką. No więc znacie już prawdziwe "One Direction". Jesteście z siebie dumni ? Powiem wam coś.. kocham was ale jednocześnie nienawidzę. Byłam naiwna. - oddałam mikrofon Mulatowi i zeszłam ze sceny.
-Przepraszamy.. To nie my chcieliśmy tylu kłamstw. Menadżerowie nam kazali udawać ..wiecie, to wszystko. - zatrzymałam się w kroku. Odwróciłam się ostatni raz do chłopaków. Patrzyli na mnie wzrokiem pełnym bólu. Pokręciłam przecząco głową i odeszłam.
--
Wszystko trafiło do mediów. Cała akcja był nagrywana. Nadal nie mogłam się pogodzić z faktem, że zespół który odmienił moje życie..tak po prostu rozpadł się. To przez te wszystkie kłamstwa wyssane z palca. I przeze mnie. Bo przecież mogłam nic nie robić. Mogłam nie wchodzić za scenę i nie rozgłaszać tego całemu światu. Ale ja głupia tak zrobiłam. Teraz mogli by dalej być zespołem i koncertować, ale nie. Winię siebie za to co się stało..

-
I ?

9 komentarzy:

  1. Matko! Ciekawy sen ale troche mnie przeraża świadomość że to wszystko to mogłyby być kłamstwa nie zniosłabym tego
    wiem że włosy Nialla są naprawdę brązowe i Harry nie ma 4- rech sutków ale reszta jest na pewno prawdą
    Szczerze to przy czytaniu tego się rozpłakałam :'(

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z komentarzem powyżej. Taka wizja jest przerażająca o_O Mam nadzieję, że nie masz proroczych snów?? Nie masz, prawda? Ale za całokształt imagina daję 10/10 <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Matko. Masz straszne sny.. Serio.. o.o

    OdpowiedzUsuń
  4. Sorry,nie wiem dlaczego się śmiałam z tego troche.Nie wiem jakoś tak wyszło.A imagin i ten sen zaiste.o_O

    OdpowiedzUsuń
  5. ok nie wiem od czego zacząć jeżeli ci się to na serio snilo to tak jak Alex Jimmy mam nadzieje że nie masz proroczych snow

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspolczuje ze mialas taki koszmar o.O a imagin wonderfull ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. popłakałam się bo teraz boje sie że to wszczystko jest kłamstwem tak jak w twoim śnie...........mam nadzieje że nie masz proroczych snow???
    JuliaxD

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziwny troche ten koszmar ....

    OdpowiedzUsuń
  9. ja niemoge jaki sen zgadzam sie z pierwszym komentarzem na gorze

    OdpowiedzUsuń