poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Harry

Ktoś szturchnął mnie w ramię. Odwróciłam się gwałtownie wpadając na chłopaka.
-Przepraszam - odsunęłam się od niego.
-Jestem Nick, a ty? - zapytał w uśmiechem.
-[T.I] - odwzajemniłam czyn.
-Zatańczymy ? - wyciągnął rękę w moją stronę, a ja pokiwałam głową łapiąc jego dłoń. Zaprowadził mnie na sam środek parkietu, po czym złapał a talii, ponieważ włączyła się wolna piosenka. Kołysaliśmy się w rytm melodii patrząc sobie w oczy. Blondyn zbliżył swoją twarz do mojej po czym pocałował mnie. Ku mojemu zdziwieniu odwzajemniłam pocałunek. Chłopak wziął mnie na ręce i oparł o ścianę, by jeszcze bardziej wpić się w moje usta. Położył dłonie na moje pośladki, zmierzając coraz wyżej.
-Pójdę już.. - odczepiłam się od chłopaka, ale on mi nie pozwolił na odejście. - muszę iść. Puść mnie.
-Wiem że chcesz.. - ponownie mnie pocałował, po czym chwycił ponownie za pośladki i wyszedł z pubu. Wrzucił mnie do samochodu, wszedł za mną po czym zatrzasnął drzwi.
-No to co? Zabawimy się ? - uśmiechnął się triumfująco po czym wpił się w moje usta. Złapał mnie za nadgarstki i przycisnął do siedzenia tak żebym nie mogła uciec.
-Zostaw mnie ! - krzyczałam przez pocałunki. Blondyn odczepił się ode mnie i zakrył mi usta dłonią. Jedną ręką rozpiął swój rozporek i podciągnął moją krótką spódniczkę. Spojrzał na mnie i uśmiechnął się, zrywając moje majtki. Bez zapowiedzi wszedł we mnie brutalnie, a ja krzyknęłam z bólu. Po moich policzkach zaczęły spływać łzy. Nick śmiał się, trzymając moje nadgarstki i poruszając się tak, że ból stawał się coraz większy.
-Koleś! co ty robisz?! - usłyszałam krzyki za plecami blondyna. Mrugnęłam, a chłopaka juz nie było przede mną, tylko leżał na ziemi. Ktoś podszedł do mnie i pomógł się podnieść. Ja wyrwałam się i przesunęłam na drugi koniec auta. Zakryłam twarz dłońmi, by chłopak nie zobaczył moich łez. Ale ja zaczęłam szlochać, tak że było mnie słychać na całej ulicy. Moje podbrzusze nadal bolało mnie przy każdym ruchu. Złapałam się za nie, nadal płacząc.
-Nic ci nie zrobię. Nie bój się. - spojrzałam w stronę chłopaka. Miał na głowie lokowane włosy, w policzkach dołeczki, a jego oczy były czysto-zielone. Niepewnie przybliżył się do mnie. - proszę. Zaufaj mi.
Wyciągnęłam rękę do Loczka. Ten lekko uśmiechnął się i ścisnął ją. Od razu wpadłam mu w ramiona, głośno szlochając. Z każdym poruszeniem się mój brzuch eksplodował od środka.
-Cii.. zabiorę cię stąd. - podniósł mnie i wyprowadził z auta. Przeszedł parę kroków, a zaraz po tym odstawił mnie na ziemię i otworzył przede mną drzwi. Niepewnymi krokami weszłam do niego.
-Zaraz wrócę. - pochylił się i spojrzał mi w oczy. Zamknął delikatnie drzwi i poszedł na miejsce zdarzenia. Zniknął za dużym czarnym samochodem.

*Perspektywa Harry'ego*

Nie wierzę, że można aż tak skrzywdzić dziewczynę! Podbiegłem do chłopaka i uderzyłem pięścią tak, że upadł gwałtownie na ziemię. Zadałem mu cios prosto w żebra, a ten skręcił się z bólu. Kucnąłem przed nim i obróciłem jego twarz w moją stronę, tak aby na mnie patrzył.
-Nie masz prawa, robić takich rzeczy. Jesteś zwykłym dupkiem. Gwarantuję ci, że pożałujesz. - puściłem jego policzki, i wróciłem do dziewczyny.
Usiadłem za kierownicą i westchnąłem głośno.
-Jak masz na imię? - zapytałem spokojnie.
-[T.I].. - brunetka wymamrotała przez zęby.
-Znasz go? - położyłem rękę na jej ramieniu, a ona odwróciła się do mnie.
-N-nie. - dukała. Jej oczy były czerwone od płaczu, a warga drżała.
-Hej, nie płacz. Zabiorę cię do mnie. - otarłem jej jedną łzę. - dobrze ?
[T.I] kiwnęła głową. Zapaliłem silnik i odjechałem z piskiem opon. Przez pozostałą część jazdy dziewczyna wpatrywała się za okno. Jedynie co robiła to ściskała pięści, czasem podszczypując swoją skórę. Zerkałem na nią co parę sekund. W końcu podjechałem pod mój dom. Zaparkowałem samochód po czym szybo wysiadłem z auta i poszedłem po dziewczynę. Złapała mnie za rękę i podniosła się z siedzenia.

-

-Dam ci coś do ubrania i pójdziesz się umyć. - powiedziałem wyciągając z szafy moje dresowe spodnie i czarny T-shirt.
-Ale Harry.. n-nie trzeba. Z-zaraz będę się zbieraćć.. - dziewczyna jąkała się stojąc przede mną.
-Nie ma mowy. Nie wypuszczę cię. - przytuliłem się do [T.I.]. - skąd wiesz jak masz na imię ?
-Kocham One Direction. - wymamrotała zaczerwieniona.
-Miło. - po słowach brunetki uśmiechnąłem się do niej i mocniej przytuliłem. - idź. Poczekam na dole.
[T.I] odwróciła się i szybkim krokiem skierowała się do łazienki, a ja zszedłem na dół, by przygotować coś do jedzenia.

*Perspektywa [T.I]*

Ubrałam się w rzeczy Harry'ego i zmyłam makijaż z mojej twarzy. Spojrzałam na siebie w lustrze. Mój brzuch ciągle bolał. Nie mogłam na siebie patrzeć, brzydziłam się sobą.
Zebrałam się na siły i powoli zeszłam na dół. Przy stole w kuchni siedział Loczek i uśmiechał się lekko ukazując swoje dołeczki.
-Usiądź - pokazał na krzesło, a ja przysiadłam na nim. - częstuj się.
-Harry dziękuję ci bardzo, ale nie mam ochoty jeść. - wymamrotałam cicho.
-Rozumiem. To w takim razie.. chcesz się położyć? - zapytał z troską.
-Jestem zmęczona. - powiedziałam.
-Ahm.. to chodź na górę. - złapałem ją za rękę i poszliśmy na górę do mojej sypialni. Pokazałem na łóżko. Brunetka powoli podeszła do niego i położyła się.
-Dziękuję ci Harry - powiedziałam gdy już miał wychodzić. Od razu odwrócił się i usiadł koło mnie.
-Nie pozwolę by ktoś cię skrzywdził, ani żadnej innej dziewczyny. Tacy faceci to brutale. Nie mógłbym się pogodzić z tym, że ktoś cierpi przez mężczyznę. - złapał mnie za rękę.
-Jesteś inny niż wszyscy. Jesteś wspaniały, Harry. - uśmiechnęłam się.
-A ty jesteś niesamowita i silna. - musnął wargami mój policzek po czym wyszedł z sypialni, pozwalając mi zasnąć.
Uśmiechnęłam się do siebie, wiedząc, że na świecie jest jeszcze taki ktoś, jak Harry.


-

Nie ma dalszej części.
Koment ?



20 komentarzy:

  1. to jest świetne pisz dalej

    OdpowiedzUsuń
  2. SUPER chce 2 część plissssssssssssssss :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie lub nam tego i napisz dalszą część. Plooooooooseeeeee.

    OdpowiedzUsuń
  4. AAA dalejjjj !

    zapraszam do nas ^^

    ŚWIETNEEE !! naprawdę umiesz pisać ! Fajnie byłoby przeczytać kolejną część ^^

    Również zapraszam do nas ^^

    Moly to młoda studentka na uniwersytecie w Nowym Yorku. Rok temu została skrzywdzona przez mężczyznę swojego życia. Ona pogodziła się z odejściem ukochanego. Rozpoczęła nowe, lepsze życie w którym nie ma zamiaru podążać za głosem kruchego serca. Lecz czy na długo? Moly z małej, cichej myszki stałą się silną dziewczyną, która twardo stąpa po ziemi. Ma wiele wspaniałych znajomych dzięki którym każdego dnia budzi się z uśmiecham na twarzy. Czy napotka na swojej drodze właściwego człowieka? Czy wróci do marzeń z przed lat? Czy dowie się prawdy?

    Wszystkiego dowiecie się czytając nasz blog ! ---> http://badtime.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  5. Pisz dalej , to jest cudowne !!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zarabisty imagin , czekam na druga część ! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zostałaś nominowana do Libster Award ;) Szczegóły u mnie - http://irishlove69.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ej , ma byc dalej ;3
    Cudowny , uroczy ... Jej
    Harry taki kochany i troskliwy *.*
    IDEAŁ <3
    ~ Tosia xx

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnee xD

    zapraszam do mnie ^^ http://ourimagin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny:) prosze weź napisz 2 część :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny♥ napisz drugą część PILSSSSS!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny♥ napisz drugą część PILSSSSS!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Zawalisty ♥ Błagam musi być druga część :) PLISSSSSSSSS!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. proszę o drugą część i zapraszam do mnie :) http://imaginy1dopowiadania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten imagin jest cudownyy pomimo gwałtu tej dziewczyny .A ja chyba zakochałam się w tym imaginie :->

    OdpowiedzUsuń