niedziela, 6 stycznia 2013

Harry

Dla Karoliny Olki Dzwińskiej
Przepraszam cię ale nie miałam pomysłu na Narrego więc napisałam ci o Hazzie :)

Razem z moim przyjacielem Harrym wybraliśmy się na spacer po parku. Powiedział że chce mi coś powiedzieć.Nie miałam pojęcie co mi powie.
-Harry..bo miałeś mi cos powiedzieć..- powiedziałam po krótkiej ciszy.
-A no tak..em..no bo ja ci chciałem coś powiedzieć..em..bo ja cię..- przerwałam mu zdanie gorącym buziakiem. Harry nie przerywał i wpił się jeszcze bardziej w moje usta. Złapał mnie w talli i podnósł obrazając się wokół własnej osi. Uśmiechnęłam się przez pocałunek. Postawił mnie na ziemię.
-Uf..a tak się stresowałem. - spojrzał w dół i złapał się za czoło.
-Czym ? -zapytałam.
-No..bałem się że mnie odrzucisz..-spojrzał ci głęboko w oczy.
-Harry..nie odrzuciłabym cię nigdy. - musnęłam ponownie jego wargi.
-Kocham cię - powiedział przez pocałunek.
-Ja ciebie też. -odpowiedziałam.
Gdy odrewaliśmy się od siebie Harry zaproponował lody. Chętnie się zgodziłam. Siedzieliśmy na ławce i rozmawialiśmy . Co chwilę wybuchałam śmiechem. Niestety nadszedł wieczór. Była już godzina 20.00. Szliśmy z loczkiem za ręce gdy zawibrował mój telefon. Na wyświetlaczu pokazał mi się numer mojej mamy. Odebrałam telefon.
-Halo ?
-...
-Okej. To miłej zabawy. Papapa - pożegnałam się z mamą i rozłączyłam się.
Zielonooki ponownie złapał mnie za rękę. Po chwili spytał :
-Twoja mama gdzieś wychodzi ? - chłopak przystanął i spojrzał z iskierkami w oczach.
-Taak. Wyjeżdża na weekend do cioci. Mam wolny cały dom - odpowiedziałam.
-Wiesz jeśli chcesz mogę ci towarzyszyć przez tę noc. - uśmiechnął się cwaniacko.
-Dobrze. - uśmiechnęłam się słodko.
Loczek odpowiedział mi buziakiem w usta. Po jakimś czasie doszliśmy do mojego domu.
-Idź na kanapę ,ja się zajmę herbatą. - powiedziałam do chłopaka.
Poszłam do kuchni i wstawiłam wodę. Poczułam czyjeś ręce na mojej talii i gorący oddech na uchu. Uśmiechnęłąm się do siebie. Chłopak zaczął mnie całować po szyi. Odsunęłam włosy aby mu to ułatwić. Przymknęłam oczy i uśmiechnęłam się. Zaczął z bioder zjeżdżać coraz niżej..jednak przerwał nam dźwięk gwizdka. Zachichotałam i wyłączyłam wodę ,zaraz po tym zalałam tytki z herbatą i zaniosłam ją do pokoju.
Usiadłam obok loczka ,ten złapał mnie za wewnętrzną częśc uda. Przybliżył sie do mnie i pocałował namiętnie. To przerodziło się w jeszcze głębszy pocałunek. Wiedziałam czego chce. Jednak nie mogłam tego zrobić.
-Nie mogę Harry. Przepraszam. - usiadłam obok chłopaka.
-Dlaczego ? -przybliżył się do mnie.
-Nie ważne..-udwróciłam się do niego plecami.
-Karolina..powiedz mi .
-Nie. -powiedziałam stanowczo. - nie..nie chce o tym rozmawiać.
-Kochanie mi możesz wszystko powiedzieć...-loczek kucnął przy mnie
-Nie Harry ! - krzyknęłam i pobiegłam do swojego pokoju. Czułam że zaraz się rozpłaczę. Połozyłam się na łóżku. Usłyszłam pukanie do drzwi. Chłopak pociągnął za klamkę i wszedł do pokoju. Podszedł do mnie i powiedział :
-Karolina proszę powiedz mi. Zrozumiem. - ztarł z mojego policzka łzę.
-Harry..ja gdy miałam 11 lat..ja..ja zostałam zgwałcona..-rozpłakałam się jak dziecko.
Loczek przytulił mnie mocno.
-Ja ci nic nie zrobię. Zbyt mocno cię kocham. - musnął moje wargi.
Wtuliłam się w zielonookiego i oddałam pocałunek.
-Dziękuję ci że rozumiesz.
-Wszystko zrozumiem. Kocham cię - poniwnie utkwilismy w pocałunku.
------------------------
Wiem krótki xdd


6 komentarzy:

  1. Jakie słodkie

    OdpowiedzUsuń
  2. Super a mogła bym dostac imagina z Zaynam Dla Natali czyli dla mnie ?? proszę <3 kocham to

    OdpowiedzUsuń
  3. W imaginie mogłaś dać [t.i] a nie imię Karolina bo dziwnie się to czyta , ale imagin sam w sobie jest słodki. Trochę akcja za szybko się rozgrywa ;c Pozdrwawiam

    OdpowiedzUsuń